;((((((((((((((((((((((((((((
Ryczeć mi się chce, bo moich dachowców jak nie było tak nie ma i co gorsze nie zapowiada się, żebym w najbliższej przyszłości ich ujrzała
Już sama nie wiem co robić, człowiek ma tyle zapału, chciałby coś podgonić, a tu niestety się nie da. Muszę czekać, aż oni zabiorą mi dachówkę, żebym mogła równać teren, kopać na szambo i robić ogrodzenie. Niestety nie mam aż tyle siły, żeby sama podzwigać te czarne płyteczki i przenieść je w inne miejsce. Oj, przydałby mi się taki Pudzian na mojej budowie, ile by teraz rozwiązał problemów!!!! Nic to trzeba być cierpliwym. Jeszcze w następnym tygodnu będę , a potem to już ....., lepiej nie pisać, bo może jakies małolaty to przeczytają:)
A, w następnym tygodniu znajomi z Jasła, też budują Antka, wpadają do mnie na kawę- mają się przekopać, bo robią kanalizację. Jeśli ma ktoś ochotę, to zapraszam serdecznie. Mam nadzieję, że nie wpuszczą mnie z tą kawa w kanał!!!!
Pozdrowienia !!!!