nic się nie dzieje :(
Data dodania: 2011-05-05
Już dzisiaj jest czwartek, a mojej ekipy jeszcze nie ma. Chłopaki zabalowali i niestety pojawią sie dopiero jutro. Tak na serio, to musieli na innej budowie murowac szczyty i dlatego przyjdą dopiero jutro. Mam nadzieję , że pogoda dopisze i podgonią robote. Na 16 maja umówieni jesteśmy z dachowcami i chciałabym trzymać się tego terminu. Nie mam jeszcze nowych fotek , bo i praca za wiele sie nie posunęła. Mąż sam , dzielnie kleił styrodur( nikt nie zrobi tego lepiej niż on sam) Teraz tylko trzeba będzie dać folię kubełkowa i zasypać. To już zrobi nasza dzielna ekipa.