pierwszy prezent , drzwi i coś tam jeszcze:)
W dniu dzisiejszym dostalam pierwszy prezent w moim domku. Przyjechała do mnie Marzenka z mężem( też Antosiowa dziewczyna:))- lada chwila będą budować pod Lublinem) i przywiozła ze sobą piękną , dużą miskę- na sałatki.( taką w sam raz na wiosennego grila na tarasie Antosia).Kurcze, to było takie miłe! Dzięki kobitko, zrobiłaś mi ogromną przyjemność , Buziaki dla Ciebie!
Do tego wszystkiego , już mam te swoje cuuuuuudddddnnnnneeee drzwi!. Na zdjęciu, kiepska jakość , wyglądaja tak sobie ale w realu są miód , cud, malina.
a taki łan działki mi sie zrobił po jej wstępnym wyrównaniu! Jak to zobaczyłam to ...........szok! zastanawiam się co ja na tym polu będę sadziła, jak to wszystko , z głowa zagospodarować!
i jeszcze zdjęcia kuchni z netu. Jak dla mnie suuuuuppperrrrr!!!!!